Dnia 10.04.2011r skromna, bo zaledwie siedmioosobowa grupa członków Klubu GP z Wąbrzeźna, wzięła udział w uroczystościach poświęconych pamięci Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, Pierwszej Damy Marii Kaczyńskiej i pozostałych osób, które poniosły śmierć w służbie Narodu w katastrofie pod Smoleńskiem 10.04.2010r.
W Sali Kongresowej PKiN odbył się wiec założycielski ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Następnie uczestnicy w/w wiecu jak i pozostali zgromadzeni członkowie różnych klubów GP, ruchów, stowarzyszeń i organizacji patriotycznych, narodowych i katolickich wzięli udział w Marszu Pamięci na trasie od PKiN do Placu Zamkowego. Zarówno jedno jak i drugie wydarzenie miało wg naszej oceny, bardzo istotne znaczenie dla odnowy patriotyczno-narodowej wszystkich Polaków, bez której nie ma szans na poprawę jakości życia w Polsce. Liczba uczestników manifestacji (szacunkowo około 100 tys. osób), podniosła atmosfera i determinacja naprawy RP przez uczestników, rokują nadzieję na bliskie już odsunięcie kosmopolitów, lewaków i postkomunistów od władzy w Polsce. Sądzimy, że już w najbliższych wyborach parlamentarnych, przy naszym aktywnym udziale w kampanii wyborczej, nasze nadzieje się spełnią.
Dodam jeszcze pewną refleksję, jaka mi się nasunęła 11.04. br. Otóż oglądając program informacyjny tv, zauważyłem, udział w nim pana S. Niesiołowskiego, który stwierdził, że w Marszu Pamięci wzięło udział tylko 7 tys. oszalałych z nienawiści do … osób. Czyli wyjechało nas z Wąbrzeźna 7 osób, w marszu wzięło udział 0,49 osoby i szczęśliwie wróciło do domu znowu 7 osób. Oto rachunki pana profesora specjalisty od entomologii. Przypuszczam, że w czasie swojej pracy naukowej z owadami, na jego zroszoną potem skroń siadła muszka owocówka (Drosophila), a pan prof. Niesiołowski, nie wiedzieć dlaczego, nabrał przekonania zgodnie z którym konsekwentnie się zachowuje, że został kopnięty przez konia.
A. Chojnicki